Ostatni tegoroczny wypad do Warszawy (choć tylko jeden z trzech jakie były) i ostatnie tegoroczne zdjęcia. Tym razem celem wizyty w ten bardzo ładny, ale zimny dzień był Airbus Beluga, który Warszawę odwiedził już parę dni wcześniej w drodze do Japonii transportując śmigłowiec. Była to wtedy jego pierwsza wizyta w historii w Polsce. Wtedy niestety nie mogłem się pojawić, ale ciągle liczyłem, że przyleci może również w drodze powrotnej - i tak się też stało. Jeden z najbardziej charakterystycznych i dziwnych samolotów na świecie ponownie pojawił się w Warszawie przy okazji międzylądowania na trasie Kobe-Osaka-Nowosybirsk-Warszawa-Tuluza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz