Krótki wypad na dwa dość dobrze znane w Łodzi bizy - pierwszy, to Gulfstream G-V, który jakoś upodobał sobie łódzkie lotnisko, bo gościł już piąty raz w ciągu ostatnich 2 miesięcy - tym razem przyleciał z Tokio dzień wcześniej i tam też poleciał. Drugi, to biznesowy CRJ-200 należący do Air X Charter, który poprzedniego dnia przyleciał do nas z Dubaju, zaś 13 stycznia miał odlecieć do Madrytu - niestety z powodu zamknięcia tamtejszego lotniska po ataku zimy lot się nie odbył.
Inne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz