Niestety Ryanair zniknie z łódzkiego lotniska i tym razem na znacznie dłużej niż pod koniec ubiegłego roku. 10 stycznia odbędą się dwa ostatnie rejsowe loty do Dublina i Londynu Stansted, zaś następny lot zaplanowany jest dopiero 28 marca - czyli w dniu wejścia letniego rozkładu lotów. Jeszcze gorszą informacją jest fakt, że w systemie rezerwacyjnym nie ma dostępnych żadnych lotów do Dublina i East Midlands, zarówno do tego dnia, ani później, wobec czego Londyn jest jedynym dostępnym kierunkiem z Łodzi.
Podobnie fatalnie wygląda sytuacja na wszystkich polskich lotniskach regionalnych, a przewoźnik do końca marca znika również z Rzeszowa, Szczecina, Bydgoszczy, Olsztyna, Lublina, Poznania i Katowic.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz