W końcu! Po 634 dniach przerwy i COVIDowym roku wróciłem na pokazy lotnicze - i to nie ostatnie jakie planuję w tym roku. Po raz pierwszy odwiedziłem Leszno, gdzie odbywała się druga edycja popołudniowo-wieczornego "Antidotum Airshow Leszno". Pomimo koszmarnego upału i lotów "pod słońce" mogę je zaliczyć do bardzo udanych. Polecam każdemu, szczególnie część wieczorną. Za rok na pewno odwiedzę ponownie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz