To dzisiaj porządna seria zdjęć, więc ci co lubią oglądać zdjęcia nie będą się nudzić. Ogólnie impreza bardzo udana - co prawda formacja 3at3 jakiegoś większego wrażenia nie robiła, ponieważ pokazała tylko jedna akrobację, a reszta to było prezentowanie grupowego latania. Jednak myślę, ze formacja ŻELAZNY zrobiła na wszystkich ogromne wrażenie. Te wszystkie mijanki, loty do góry kołami, rysowanie serca na niebie, lot pionowo do góry aż do całkowitej utraty prędkości, pikowanie...
Co do muzeum - to, że na codzień jest zamknięte to naprawdę duży błąd. Mogłoby być ono sporą atrakcją turystyczną nie tylko dla Łodzian ale dla mieszkańców Polski, ponieważ aktualnie jedyne muzeum lotnictwa znajduje się w Krakowie. Każdy mógł zasiąść w kokpicie Tupolewa 134A, największego helikoptera na świecie czyli Mi-6... Jedyna wadą było to, ze wiązało się to z godzinnym czekaniem, ale warto było to zobaczyć. O dziwo kabina pasażerska Tupolewa nie była w złym stanie, jak wcześniej myślałem. Nawet leżała jeszcze karta bezpieczeństwa z przodu samolotu :).
Każdy mógł zajrzeć do silnika samolotów wojskowych, wejść pod każdy samolot, zrobić zdjęcia podwozia z bliska, całego mechanizmu (oczywiście tego, do którego był dostęp np. do hydrauliki podwozia).
Kto nie był niech żałuje :)
Formacja 3at3
Formacja ŻELAZNY
Muzeum
Inne
