sobota, 23 lipca 2011

22.07.2011

Wczoraj mimo fatalnej pogody wybrałem się na lotnisko na Air Cairo. Z tym, ze jak wychodziłem nie było aż tak źle! Jak dojechałem pogoda była jeszcze gorsza - 2900 metrów widoczności, chmury 700 metrów nad ziemią, mżawka, silny wiatr i 12 stopni! Czegoś takiego w lipcu dawno nie było. 12 stopni wieczorem latem! Współczuję ludziom, którzy przylecieli z Hurghady. Wczoraj było tam 36 stopni, a więc aż 25 stopni różnicy! Zdjęcia są kiepskie, ale na lepsze pogoda nie pozwoliła. Załapałem się jeszcze na Ryanaira EI-DLR z East Midlands ale jego zdjęcia są już tak złe, ze nie opłaca się ich pokazywać.
Linia: Air Cairo
Reg: SU-BPU
Kierunek: Hurghada
Model: Airbus A320-214
Przylot: 19:34 (18:45)
Wylot: 20:45 (19:45)


I




















t































Tutaj taki mały eksperyment (zdjęcie muszę przyznać, ze nawet mi się podoba :)):













Linia: Ryanair
Kierunek: Eats Midlands
Reg: EI-DLR
Przylot: 20:53 (20:45)
Model: Boeing 737-8AS

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz