niedziela, 19 października 2014

19.10.2014

Tą wizytę planowałem od ładnych paru dni... Chciałem wybrac się na korzenie i dęba w celu zrobienia jakiś fajnych jesiennych kadrów. Pogoda była idealna. Jednak z terminalu na dęba idzie się godzinę, dlatego zrobiłem "autobusowy melanż" i pojechałem tam i z powrotem łącznie siedmioma autobusami biegając jak nienormalny między przystankami. Kiedy przyjechałem na lotnisko 3 razy prawie wpadłem w błoto, na szczęście wyszedłem z tego cało. Na przylot Ryana zabrakło mi dosłownie minuty, jakiś 300 metrów... No ale pogoda ładna to chociaż start będzie. I co? Cały dzień bezchmurnie, a 5 minut przed przylotem przyszła chmura, cimno się zrobiło i drzewa w tle z żółtych zrobiły się czarne. Oczywiście jak to w takich sytuacjach, słońce  pojawiło się z powrotem minutę po wylocie. Najpierw przyleciał pół godziny przed czasem przez co nie zdążyłem, a wyleciał już spóźniony 10 minut - o godzinie planowanego startu było jeszcze piękne żółtawe słońce... Więc była to praktycznie powtórka z 19 października 2013 - wtedy sytuacja była niemal taka sama jak dziś.

Linia: Ryanair
Reg: EI-EFH
Model: Boeing 737-8AS
Kierunek: Oslo Rygge (RYG/ENRY), Norwegia
Przylot: 15:37 (16:00)
Wylot: 16:37 (16:25)









Inne
 

Bonusy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz