Ostatnio nie było mnie na lotnisku, zresztą i tak zostały już same Ryany i Adria. Dlatego tak jak w zeszłym roku - "pochwalę się" tutaj zdjęciami z soboty 11.10.2014. Migawka była wtedy dość mocno eksploatowana ;) Najpierw, koło 14 pojechałem do parku na Zdrowiu porobić jesienne kadry - pogoda była bardzo fajna jak na połowę października. Po powrocie do domu uwieczniłem ładny zachodzik, a godzinę po nim pojechałem na głowny punkt programu - czwartą edycją Light Move Festival. Dla tych co nie wiedzą - jest to festiwal świetlny odbywający się co roku w Łodzi. W centrum miasta podświetlane są budynki, odbywają się na nich też projekcje nawiązujące do kultury i historii miasta. A w potocznie zwanym "parku Śledzia" mają miejsce pokazy laserowe, a także inne świetlne "dzieła". Co do laserów - w tym roku toczyłem prawdziwą bitwę o walkę w pierwszym rzędzie, i się udało w przeciwieństwie do zeszłego roku, a foty powychodziły według mnie naprawdę zacne ;)
Tegoroczna impreza obejmowała znacznie więcej miejsc niż w poprzednich latach. Niestety nieświadomie pominąłem kilka wystaw - m.in w okolicy ul. Moniuszki i Starego Rynku. Mimo dzikich tłumów, polecam uczestnictwo w tym wydarzeniu, bo naprawdę robi wrażenie, a jest to najfajniejszy "event" moim zdaniem jaki odbywa się w Łodzi. W internecie roi się od filmów z niego, poniżej link do nagrania przedstawiającego cały mapping na placu Wolności:
https://www.youtube.com/watch?v=jDWDdnHbaDk
A tutaj link do spaceru 3D po festiwalu ;)
https://www.google.com/maps/views/view/116741707764046654774/gphoto/6069015634855266002?gl=us&heading=351&pitch=106&fovy=75
Moje zdjęcia z tego dnia:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz