środa, 3 grudnia 2014

02.12.2014

Ku  mojej uciesze przed moim przyjazdem wpadł jeszcze jeden biz, o znakach SP-KCK. Niestety uwinął się szybciej niż myślałem bo 10 minut później już go nie było, więc trzeba było zadowolić się tylko francuską Cessną.

Inne


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz