Jeden z nielicznych wyjazdów tego roku, jeden z najbardziej szalonych wypadów w spotterskiej karierze, jedne z najgorszych możliwych warunków pogodowych i złapane jedno z największych foto-marzeń złapane! :)
Ten wpis miał pojawić się już 10 grudnia 2019 kiedy to Polskę po raz pierwszy wizytował Ił-62 należący do białoruskiego przewoźnika Rada Airlines. Maszyna o oznaczeniu EW-450TR to ostatni na świecie cywilny Ił-62 oraz jeden z czternastu ogółem. Wtedy po nocnej podróży PKSem wycieczka urwała się w Warszawie, skąd dalej mieliśmy jechać autem - niestety serdecznie nie pozdrawiamy złodziei tablic rejestracyjnych. Po godzinie 9tej wspomniany Ił wylądował w Rzeszowie, zaś o godzinie 8 załamany byłem już z powrotem w domu.
Druga wizyta Iła-62 miała miejsce w Krakowie w czasie marcowo-kwietniowego lockdownu, jednak wtedy przylot był owiany taką tajemnicą, że mało kto o nim wiedział.
W końcu po 10 miesiącach i 3 dniach pojawiła się kolejna szansa. Dzień wcześniej (12 października późnym popołudniem) Ił ponownie przyleciał do Rzeszowa z Nairobi, zaś następnego dnia rano nareszcie udało się go zobaczyć na własne oczy od każdej strony :)
Jak tam z głośnością IŁa? Zatyczki do uszu nie były potrzebne? ;)
OdpowiedzUsuńP.
Wręcz przeciwnie, miło było słuchać tego wycia :)
Usuń