I stało się... Stało się to czego obawiano się od dawna... Od 30 maja Wizzair wycofuje się z łódzkiego lotniska. Obecnie obsługuje 2x w tygodniu loty do Londynu Luton - ostatni lot odbędzie się o 11:50 w czwartek
Wizzair wszedł do Łodzi 30.03.2010 z lotami do Dortmundu które zostały skasowane 12.01.2013. Loty do Luton uruchomiono 13.09.2011, a jeszcze wcześniej w grudniu 2010 linia przez 2 miesiące latała do Sztokholmu.
Cyt.
Przeniesienie połączeń z Modlina na "nie lowcostowe" Lotnisko Chopina przez Ryanair i Wizz Air przy zachowaniu niskich "modlińskich" cen biletów, spowodowało odpływ części pasażerów, do tej pory korzystających z naszego lotniska. Pomimo, że wszystko wskazuje na to, iż wynik finansowy połączeń w Łodzi generuje mniejszą stratę, niż połączenia z Lotniska Chopina, przewoźnik nie zdecyduje się na rezygnację z rynku warszawskiego - mówi Ewa Bieńkowska, rzecznik prasowa łódzkiego lotniska.
- Wizz Air uruchomił loty z Lublina i Szczecina i obydwa regiony mają odpowiedni potencjał. Łódź nigdy tak naprawdę nie pokazała takiego potencjału jak inne regiony. Wielu Łodzian bardziej preferuje latanie z Warszawy niż z Łodzi - mówi w rozmowie z Pasazer.com Daniel de Carvalho, dyrektor ds. komunikacji Wizz Aira.
Oznacza to, że od czerwca łódzki port będzie skazany na Ryanair'a - a kiedy zapanuje jego monopol - bardzo dobrze wie co robić, żeby wybulić kasę od lotnisk...
Stanowisko linii Wizzair:
Wizz
Air confirms that from 30 of May it will cease operations between Lodz
and London Luton. Lodz Airport and Wizz Air worked together to maintain
this route, but the market in the Lodz region currently does not
generate enough
interest to justify its operation. When the Lodz market shows more
signs of travel growth we will be happy to resume operations. At this
time Wizz Air thanks the airport management and staff for their
professionalism demonstrated in our business relationship.
Oznacza to, że jest możliwość iż Wizzair powróci do Łodzi - jeśli nasz rynek polepszy się - a w to niestety osobiście wątpię... Obym się mylił. Póki co żegnamy się z Wizzairem - i oby nie na zawsze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz