czwartek, 19 kwietnia 2012

19.04.2012

Wizyta kompletnie nieplanowana. Po dzisiejszym dniu stwierdzam, iż , mam dar jasnowidzenia.. Wracając do domu ze szkoły zastanawiałem się kiedy przyleci do nas Ryanair Dreamliner, którego już dobre kilka miesięcy nie było.. Wróciłem po 12.. Sprawdziłem co leci z Bergamo i Edynburga. Dobra, coś tam leci. Patrzyłem czy jeszcze leci Londyn ale nie było go jeszcze. O 13:38 sprawdzam, a tu... słynny EI-DCL Ryanair Dreamliner! Szybko patrzę autobus.. Cholera, odjazd za minutę, a następny za prawie 30 minut.. Dobra, może zdążę. Wrzuciłem w siebie kluski i wyszedłem. Jak na złość autobus spóźnił się 10 minut.. Dojechałem jednak na miejsce o czasie. Wybiegłem z autobusu i jak porażony pobiegłem na górkę. Zaraz potem w skanerze usłyszałem to czego nie chciałem usłyszeć "Rajaner for juniform alfa, clir tu lent". Zebrałem wszystkie siły i pobiegłem jak ostatni wariat.. Jeszcze ze 150 metrów, a już słychać silniki.. Resztką siły wbiegam na górkę.. EI-DCL już nad działkami obok i dosłownie po 2 sekundach już był na przeciwko mnie. Nawet aparatu nie zdążyłem ustawić i przylot ciemny wyszedł, ale PS czyni cuda...
Po przylocie musiałem przysiąść na kilka minut na górce bo z tego sprintu przez 700m zaczęło mnie mdlić,a przed oczami miałem kropki. Ale mimo wszystko, dzień można zaliczyć do udanych ;) Za tydzień 26.04 mija rocznica mojej pierwszej i do dzisiaj ostatniej wizyty na Ryanair'ze Dreamlinerze. W sumie to... ładny ten okaz ;)

Linia: Ryanair Dreamliner
Reg:
EI-DCL
Model:
Boeing 737-8AS
Kierunek:
Londyn Stansted (STN/EGSS), Anglia
Przylot:
14:54 (15:10)
Wylot:
15:41 (15:35)






















































































































































































































































































































Inne






























Bonusy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz